XXII Niedziela Zwykła, 30 sierpnia, Święto Patronalne Matki Bożej Częstochowskiej, Msza Św. dziękczynna godz. 18.00. zapraszamy.

PIEŚŃ NA WEJŚCIE

Jest zakątek na tej ziemi,
Gdzie powracać każdy chce,
Gdzie króluje Jej Oblicze,
Na Nim cięte rysy dwie.
Wzrok ma smutny, zatroskany,
Jakby chciała prosić cię,
Byś w matczyną Jej opiekę
oddał się.

Madonno, Czarna Madonno,
Jak dobrze Twym dzieckiem być!
O, pozwól, Czarna Madonno,
W ramiona Twoje się skryć!

W Jej ramionach znajdziesz spokój
I uchronisz się od zła,
Bo dla wszystkich swoich dzieci
Ona serce czułe ma.
I opieką cię otoczy,
Gdy Jej serce oddasz swe,
Gdy powtórzysz Jej z radością słowa te:

PIEŚŃ NA DARY

Jezus swoją Matkę pozostawił,
Byś w swym życiu miał do kogo iść,
Ona swą opieką Cię otoczy,
Jeśli nie zwlekając pójdziesz dziś.

Do Jej stóp, do Jej stóp pochyl się
I pozostaw swoje troski Jej.
Ona z sercem Swym matczynym nieustannie czeka,
Abyś wyznał to, co gnębi cię.

Nikt tak serca Twego nie zrozumie,
Nikt tak kochać nie potrafi też.
Nikt w miłości wytrwać tak nie umie
Jak Madonna – zresztą o tym wiesz.

PIEŚŃ NA KOMUNIĘ

Panie dobry jak chleb,
bądź uwielbiony od swego Kościoła,
bo Tyś do końca nas umiłował,
do końca nas umiłował.

Tyś na pustkowiu chleb rozmnożył, Panie,
byśmy do nieba w drodze nie ustali.
Tyś stał się manną wędrowców przez ziemię
dla tych, co dotąd przy Tobie wytrwali.

Ziarna zbierzemy, odrzucimy chwasty,
bo łan dojrzewa, pachnie świeżym chlebem.
Niech ziemia nasza stanie się ołtarzem,
a Chleb Komunią dla spragnionych Ciebie.

Ty nas nazwałeś swymi przyjaciółmi,
jeśli spełnimy, co nam przykazałeś.
Cóż my bez Ciebie, Panie, uczynimy?
Tyś naszym życiem i oczekiwaniem.

PIEŚŃ NA UWIELBIENIE

Gdy klęczę przed Tobą,
modlę się i składam hołd,
Weź ten dzień, uczyń go Twym,
i we mnie miłość wznieć.

Ave Maria, gratia plena,
Dominus tecum, benedicta tu. /2x

Wszystko Tobie daję,
każdy sen i każdą myśl.
Matko Boga, Matko moja,
wznieś je przed Pana tron!

PIEŚŃ NA ZAKOŃCZENIE

Mario, Matko polskiej ziemi
i nadziejo wszystkich nas

Twą nadzieją dziś żyjemy w złej godzinie obroń nas.

Ty co brałaś nas w obronę
nie opuszczaj Matko nas.

Twą nadzieją dziś żyjemy w złej godzinie obroń nas.

Ciebie Matko miłujemy
od Bałtyku aż do Tatr.

Twą nadzieją dziś żyjemy w złej godzinie obroń nas.

Ciebie także poranili
i pocięli Twoją twarz.