Jan Budziaszek mówi o Różańcu w naszym Kościele Matki Bożej Różańcowej w Walencji.

„Do Nieba idzie się nie dlatego, że nosiło się habit albo pisało się mądre książki o Panu Bogu, ale dlatego, że było się dobrym jak chleb.”

W piątek 24.11 w naszym kościele odbyło się spotkanie z legendą polskiej muzyki rozrywkowej, Janem Budziaszkiem, perkusistą grupy Skaldowie . Piosenki wszystkie znam na pamięć, jak większość Polaków, ale czego nie wiedziałam, a dowiedziałam się na spotkaniu to, że Jan Budziaszek – muzyk, który koncertując objechał świat wzdłuż i wszerz, zasmakował jak mówi ‘wszelkich uciech tego świata’. Ten Jan, ten ‘szaleniec’ jak sam o sobie mówi ODDAŁ SWOJE ŻYCIE w RĘCE MARYI. Nie wychodzi z domu bez RÓŻAŃCA i nie wstaje z łóżka bez MODLITWY.

Przez ponad godzinę nasz gość opowiadał nam o swoim nawróceniu, o wartości modlitwy i o swoim odkryciu Boga przez Osobę Matki Najświętszej. O każdym dniu z Eucharystią. Nasze spotkanie rozpoczął modlitwą Zdrowaś Maryjo i prosząc Ducha Świętego, aby go poprowadził, by chociaż jedno serce Bóg odmienił na naszym spotkaniu.

Pan Jan szczerze opowiadał o swoim życiu, o nałogach, z których wyleczył się dzięki Maryi, Mateczce. Dzis ewangelizuje narkomanów i alkoholików, bo na własnej skórze przeżył to co oni i wie gdzie mogą znaleźć lekarswo. Dzieli się swoja radością z nawrócenia na licznych konferencjach podróżując dosłownie po całym świecie (Australia, Syberia, USA, Europa). Organizuje koncerty ewangelizacyjne. Dzieli się swoimi odkryciami Boga w licznych publikacjach. Najbardziej znany ‘’Dzienniczek Perkusisty’’ to prawdziwy, spisywany dzień po dniu dziennik Jana, w którym natchniony Duchem Świętym muzyk przybliża Miłość Boga swoim czytelnikom.

Podzielenie się z nami ciężkimi doświadczeniami przy opiece nad chorymi, przybitymi do szpitalnych łóżek oraz bardzo osobistym przeżyciem związanym z opieką nad chorą, umierającą w krakowskim szpitalu Narutowicza matką pana Jana nabrało w naszej wspólnocie szczególnego znaczenia. Duch Święty idealnie wiedział co podpowiedzieć Janowi, którą z tylu swych historii akurat z nami się podzielić. Wielu z nas doświadczyło w tym roku choroby i straty osób bardzo bliskich. Wiara, ufność i wdzięczność Pana Jana za jego tak ciężkie doświadczenia pozwoliła nam lepiej zrozumieć nasze.

Niesamowita charyzma, energia i zarazem spokój. Tak przebiegło spotkanie w Rosario. Po konferencji i modlitwie zasiedliśmy do skromnej kolacji przygotowanej przez nasze kochane parafianki. Rozmawiając o życiu naszym i Jana dużo się wzruszaliśmy i śmialiśmy na przemian. Dostaliśmy podpisane książki i płyty dla całej parafii.

Nasz Rektor TChr Ojciec Czesław Piela zorganizował to spotkanie, a własciwie nam je wymodlił. Bóg zapłać Ojcze Czesławie za wszystko!

Jan Budziaszek, notabene tata naszej Basi, która w Walencji już ponad 10 lat mieszka i to ona ściągnęła tatę do nas, do naszej skromnej polskiej parafii (dziękujemy Basia!!), przyjedzie do nas jesienią 2018 roku na dłuższe rekolekcje. Już dziś wszyscy jesteśmy zaproszeni!

Jan Budziaszek (źródło Wikipedia.pl)

Od 1965 związany na stałe z zespołem Skaldowie. Od 1979 współpracuje z zespołem swingowym „Playing Family”. Następnie grał z Jarosławem Śmietaną w grupie Extra Ball, w Kwartecie Tomasza Stańki, współpracował z Marylą Rodowicz i grupą Pod Budą, oraz z New Life’m.

Uczestniczył w wielu festiwalach muzycznych: Norymberga, Jazz Jamboree, Bratysława, Berkeley, Reno. Szacuje się, że zagrał ponad 5000 koncertów. Nagrał 30 płyt, jest ponadto autorem wielu godzin muzyki na potrzeby teatru i telewizji.

Jest świeckim rekolekcjonistą i autorem książek, w tym m.in.: „Dzienniczek perkusisty (część 1)”, „Dzienniczek perkusisty (Część 2)”, „Dzienniczek perkusisty – Odkrycie Ameryki”, „Królewska Droga Krzyża”, „Jan Budziaszek i Jacek Zieliński – Wielkich Polaków Modlitwy za ojczyznę”, oraz kilku książek wydanych w postaci kasety, m.in. „Jan Budziaszek zaprasza do różańca”, „Do nieba idzie się”, „Medjugorski różaniec”, „Królewska droga krzyża”.

Pomysłodawca koncertu „Jednego Serca, Jednego Ducha”, który odbywa się corocznie wieczorem w dniu Bożego Ciała w Parku Sybiraków w Rzeszowie.

29 czerwca 2006 został odznaczony przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierza Michała Ujazdowskiego Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”[2].