Niedziela, 14 czerwca Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. 17.15 spowiedź i przygotowanie liturgii, 18.00 Msza Św. i adoracja Najświętszego Sakramentu. W biuletynie, poniżej, znajdziemy pieśni, słowo Boże i rozważanie.

Jeden jest tylko Pan,
tutaj jest Jego Dom.
Klęknijcie wszyscy,
którzy tu wchodzicie
i razem chwalmy Go.
Miejsce to wybrał Sam,
aby wysłuchać nas.
Śpiewajmy wszyscy
słudzy Jego Domu,
Bogu oddajmy cześć.

Czytanie z Księgi Powtórzonego Prawa

Mojżesz powiedział do ludu:
«Pamiętaj na wszystkie drogi, którymi cię prowadził Pan, Bóg twój, przez te czterdzieści lat na pustyni, aby cię utrapić, wypróbować i poznać, co jest w twym sercu: czy strzeżesz Jego nakazu, czy też nie?

Utrapił cię, dał ci odczuć głód, żywił cię manną, której nie znałeś ani ty, ani twoi przodkowie, bo chciał ci dać poznać, że nie samym tylko chlebem żyje człowiek, ale człowiek żyje wszystkim, co pochodzi z ust Pana.

Nie zapominaj o Panu, Bogu twoim, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. On cię prowadził przez pustynię wielką i straszną, pełną wężów jadowitych i skorpionów, przez ziemię suchą, bez wody, On ci wyprowadził wodę ze skały najtwardszej. On żywił cię na pustyni manną, której nie znali twoi przodkowie».

Oto słowo Boże.

Refren: Kościele święty, chwal swojego Pana.
Chwal, Jeruzalem, Pana, *
wysławiaj twego Boga, Syjonie!
Umacnia bowiem zawory bram twoich *
i błogosławi synom twoim w tobie.

Refren.

Zapewnia pokój twoim granicom *
i wyborną pszenicą ciebie darzy.
Zsyła na ziemię swoje polecenia, *
a szybko mknie Jego słowo.

Refren.

Oznajmił swoje słowo Jakubowi, *
Izraelowi ustawy swe i wyroki.
Nie uczynił tego dla innych narodów, *
nie oznajmił im swoich wyroków.

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian

Bracia:
Kielich błogosławieństwa, który błogosławimy, czyż nie jest udziałem we Krwi Chrystusa? Chleb, który łamiemy, czyż nie jest udziałem w Ciele Chrystusa? Ponieważ jeden jest chleb, przeto my, liczni, tworzymy jedno ciało. Wszyscy bowiem bierzemy z tego samego chleba.

Oto słowo Boże.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus powiedział do Żydów:
«Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało wydane za życie świata». Sprzeczali się więc między sobą Żydzi, mówiąc: «Jak On może nam dać swoje ciało do jedzenia?»

Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie jedli Ciała Syna Człowieczego ani pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił – nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki».

Oto słowo Pańskie.

ROZWAŻANIE

„Pamiętaj na wszystkie drogi, którymi cię prowadził Pan”.

Są to słowa skierowane do Narodu Wybranego, który wyszedł z niewoli egipskiej i podczas wędrówki przez pustynię doświadczał opieki Boga. Nie była to sytuacja komfortowa dla Izraela – „On cię prowadził przez pustynię wielką i straszną, pełną wężów jadowitych i skorpionów, przez ziemię suchą, bez wody”. Mimo że Izraelici opuścili ziemię niewoli, nie czekała ich łatwa droga, wielokrotnie byli bliscy wyczerpania. W swojej wędrówce cały czas pozostawali jednak pod opieką Pana, który troszczył się, by dać im to, co jest konieczne do życia – „On ci wyprowadził wodę ze skały najtwardszej. On żywił cię na pustyni manną, której nie znali twoi przodkowie”. Wszystko to otrzymują od Niego, sami z siebie nic nie posiadają – nie mają pola, żeby móc je uprawiać, nie mają bydła, żeby móc je hodować. Wszystko otrzymują z ręki Boga, który jest ich jedyną nadzieją.

Nadzieja ta zrealizowała się dla nas w Chrystusie. W Ewangelii Jezus mówi o sobie – „Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba”, a w rozmowie z Samarytanką – „Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki”. On jest odpowiedzią na nasz głód i nasze pragnienie, On jest naszą nadzieją. Przychodzimy do Niego, aby się posilić i aby mieć życie w obfitości. W zestawieniu z sytuacją Izraelitów na pustyni możemy zobaczyć, czym dla nas jest Ciało i Krew Chrystusa – nie jest to dodatek do naszego pobożnego życia, ale absolutna konieczność.

Kiedy uczestniczymy w procesji Bożego Ciała, możemy postawić sobie pytanie – dlaczego wychodzimy z Jezusem na ulicę? A może właściwiej byłoby zapytać, dlaczego Jezus wychodzi na ulice? A my, dlaczego jesteśmy przez Niego prowadzeni? Wierzę, że nie jest to jedynie ukazanie światu wielkości Kościoła ani prośba o pobłogosławienie naszych ulic i domów, ale procesja ta ma głęboki sens duchowy. Jezus idzie do miasta. Możemy zadać Mu pytanie, które według legendy postawił Mu św. Piotr – Quo vadis, Domine? Jezus wraca do Rzymu, ponieważ Piotr z niego ucieka. Idzie, aby jeszcze raz dać świadectwo o miłości Ojca, miłości do końca.

Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy mówi: „Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali”. Podczas procesji Bożego Ciała Jezus daje nam przykład. W tym świecie, do którego przyszedł, wciąż czeka na nas ktoś, kto nie ma chleba i wody, kto cierpi, kto nie zna Boga.

Panie dobry jak chleb,
bądź uwielbiony od swego Kościoła, bo Tyś do końca nas umiłował,  do końca nas umiłował.

1. Tyś na pustkowiu chleb rozmnożył, Panie, byśmy do nieba w drodze nie ustali. Tyś stał się manną wędrowców przez ziemię, dla tych, co dotąd przy Tobie wytrwali.

2.Ziarna zbierzemy, odrzucimy chwasty,bo łan dojrzewa, pachnie świeżym chlebem.Niech ziemia nasza stanie się ołtarzem, a Chleb Komunią dla spragnionych Ciebie.

Chlebie najcichszy,
otul mnie swym milczeniem,
ukryj mnie w swojej bieli,
wchłoń moją ciemność.

1.Przemień mnie w siebie,
bym jak Ty stał się chlebem. / x2
Pobłogosław mnie, połam,
rozdaj łaknącym braciom. / x2

2.A ułomki chleba,  które zostaną / x2
rozdaj tym, którzy nie wierzą w swój głód. / x2

Bądźże pozdrowiona, Hostio żywa,
W której Jezus Chrystus Bóstwo ukrywa!

Witaj, Jezu, Synu Maryi,
Tyś jest Bóg prawdziwy w świętej Hostyi.

Bądźże pozdrowione, drzewo żywota,
Niech kwitnie niewinność, anielska cnota.

Witaj Jezu…

Bądźże pozdrowiony, Baranku Boży,
Zbaw nas, gdy miecz Pański na złych się sroży!

Witaj Jezu…

Bądźże pozdrowiony, Anielski Chlebie,
W tym tu Sakramencie wielbimy Ciebie.

 

Litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa

 

Kyrie, eleison, Chryste, eleison,
Kyrie, eleison.
Chryste, usłysz nas,
Chryste, wysłuchaj nas,
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Serce Jezusa, Syna Ojca przed­wiecznego, zmiłuj się nad nami
Serce Jezusa w łonie Matki-Dziewicy przez Ducha Świętego utworzone,
Serce Jezusa, ze Słowem Bożym istotowo zjednoczone,
Serce Jezusa, nieskończonego ma­jestatu,
Serce Jezusa, świątynio Boga,
Serce Jezusa, przybytku Najwyższe­go.
Serce Jezusa, domie Boży i bramo niebios,
Serce Jezusa, gorejące ognisko mi­łości,
Serce Jezusa, sprawiedliwości i mi­łości skarbnico,
Serce Jezusa, dobroci i miłości pełne,
Serce Jezusa, cnót wszystkich bez­denna głębino,
Serce Jezusa, wszelkiej chwały naj­godniejsze,
Serce Jezusa, królu i zjednoczenie serc wszystkich,
Serce Jezusa, w którym są wszystkie skarby mądrości i umiejętności,
Serce Jezusa, w którym mieszka ca­ła pełnia Bóstwa,
Serce Jezusa, w którym sobie Ojciec bardzo upodobał,
Serce Jezusa, z którego pełni wszys­cyśmy otrzymali,
Serce Jezusa, odwieczne upragnienie świata,
Serce Jezusa, cierpliwe i wielkiego miłosierdzia,
Serce Jezusa, hojne dla wszystkich, którzy Cię wzywają,
Serce Jezusa, źródło życia i świę­tości,
Serce Jezusa, przebłaganie za grzechy nasze,
Serce Jezusa, zelżywością napełnione,
Serce Jezusa, dla nieprawości na­szych starte,
Serce Jezusa, aż do śmierci po­słuszne,
Serce Jezusa, włócznią przebite,
Serce Jezusa, źródło wszelkiej pocie­chy,
Serce Jezusa, życie i zmartwych­wstanie nasze,
Serce Jezusa, pokoju i pojednanie nasze,
Serce Jezusa, krwawa ofiaro grzeszników,
Serce Jezusa, zbawienie ufających, w Tobie,
Serce Jezusa, nadziejo w Tobie umierających,
Serce Jezusa, rozkoszy wszystkich Świętych,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
K. Jezu cichy i pokornego Serca.
W. Uczyń serca nasze według Serca Twego.
Módlmy się
Wszechmogący, wieczny Boże, wejrzyj na serce najmilszego Syna Swego i na chwałę, i zadośćuczynienie, jakie w imie­niu grzeszników Ci składa, daj się prze­błagać tym, którzy żebrzą Twego miło­sierdzia i racz udzielić przebaczenia w imię tegoż Syna Swego, Jezusa Chry­stusa, który z Tobą żyje i króluje na wie­ki wieków. Amen.

Zróbcie Mu miejsce,Pan idzie z nieba,
Pod przymiotami ukryty chleba.
Zagrody nasze widzieć przychodzi
i jak się Jego dzieciom powodzi. (x2)

Otocz Go wkoło, rzeszo wybrana,
Przed Twoim Bogiem zginaj kolana!
Pieśń chwały Jego śpiewaj z weselem,
On Twoim Ojcem, On Przyjacielem. (x2)

Nie dosyć było to dla człowieka,
Że na ołtarzu co dzień go czeka.
Sam ludu swego odwiedza ściany,
Bo pragnie bawić między ziemiany.

Przed tak wielkim Sakramentem
upadajmy wszyscy wraz.
Niech przed Nowym Testamentem
starych praw ustąpi czas.
Co dla zmysłów niepojęte
niech dopełni wiara w nas.

Bogu Ojcu i Synowi
hołd po wszystkie nieśmy dni.
Niech podaje wiek wiekowi
hymn tryumfu, dzięki, czci.
A równemu Im Duchowi
niechaj wieczna chwała brzmi. Amen.

Mario, Matko polskiej ziemi i nadziejo wszystkich nas

Twą nadzieją dziś żyjemy w złej godzinie obroń nas.

Ty co brałaś nas w obronę nie opuszczaj Matko nas.

Twą nadzieją dziś żyjemy w złej godzinie obroń nas.

Ciebie Matko miłujemy od Bałtyku aż do Tatr.

Twą nadzieją dziś żyjemy w złej godzinie obroń nas.

Ciebie także poranili i pocięli Twoją twarz.